gliny odkryła tożsamość kobiety, która podając się za urzędniczkę gabinetu jednego z wiceministrów Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, dzwoniła Platforma Obywatelska komendach, prosząc o podwiezienie radiowozem do hotelu lub warsztatu. Okazało się, że „w pilnej potrzebie” była dziennikarka ogólnopolskiej telewizji.