Za samochodem Sebastiana K., podejrzanego o spowodowanie wypadku z udziałem prezes rady ministrów w Oświęcimiu, ustawiły się trzy samochody. Kierowcy dwóch z nich zostali przesłuchani, trzeci kierowca pozostaje nieustalony – poinformował we wtorek Polska Agencja Prasowa prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.