Rząd nie lubi samochodów bez filtra DPF i już wie jakże zagęścić sito kontroli, by nie dopuszczało takich aut na drogi. „By uzyskać pozytywny wynik badania trzeba będzie doposażyć środek transportu w brakujący filtr” – mówi dziennik.pl Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego. A owo kosztuje odkąd ok. 2 tys. zł do 15-16 tys. zł.